Organiczna maska do włosów z awokado i miodem- Organic Shop

Hej! Nowy post miał być już wczoraj, ale tak jak napisałam na facebooku, zrobiłam kilka dni temu zdjęcia do postów na prawie cały tydzień, wczoraj chciałam je zgrać i patrzę, a w aparacie nie ma karty. Już miałam nadzieję, że wczoraj ją znajdę, jednak nie udało się, a dzisiaj okazało się, że tata ją wziął na chwilę :D Dobrze, że już się znalazła :)

Ale przechodząc już do właściwego tematu wpisu, czyli do maski do włosów z awokado i miodem z firmy Organic Shop. Jeżeli jesteście ciekawi co to za kosmetyk i jaka jest moja opinia na jego temat zapraszam do dalszej części wpisu :)



Skład (nie znam się na nich, dlatego zostawiam go Wam do oceny):
Aqua with infusions of Organic Persea Gratissima Oil, Honey Extract, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetyl Ether, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Hydrolyzed Keratin, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.

Zapach: lekko miodowy, pistacjowy, migdałowy
Konsystencja: maska nie jest wodnista, ani kleista, bardzo dobrze rozprowadza się ją po włosach
Opakowanie: plastikowe, trochę niewytrzymałe, przez co mam pękniętą pokrywkę
Pożądane działania maski: wyśmienita regeneracja włosów od cebulek aż po same końce, wzmacnia strukturę włosów, dodając elastyczności i zdrowego wyglądu
Cena: 10,90zł/ 250ml



Moja opinia:
Tą maskę kupiłam dodatkowo przy zamawianiu innych kosmetyków na stronie mintishop.pl. Pomyślałam, że za taką cenę organiczną, bez parabenów i silikonów maskę trzeba wypróbować, zwłaszcza, że prawdopodobnie zawiera tylko naturalne, ekologiczne składniki. Na początku uwiódł mnie jej zapach, który można było wyczuć od razu po jej otwarciu. Byłam ciekawa czy w ogóle i jak długo utrzymuje się po umyciu włosów. Od razu następnego dnia umyłam włosy i nałożyłam ją na nie. Producent pisze, żeby pozostawić ją na około 1-2 minuty, więc i tak też zrobiłam. Po lekkim wysuszeniu włosów zabrałam się za ich rozczesywanie i tutaj niestety jestem zawiedziona. Nie było za łatwo je rozczesać, troszkę gorzej niż bez aplikacji jakiejkolwiek odżywki. Trochę mnie to zdziwiło, bo wydawało mi się, że miód i awokado, które możliwe, że są zawarte w tym kosmetyku powinny wygładzić włosy i dzięki temu powodować, że będą łatwo się rozczesywać, jednak myliłam się, dlatego tutaj daję minusa tej masce.
Natomiast mogę powiedzieć, że po użyciu tego produktu moje włosy są delikatne i "lekkie" w dotyku, odrobinę się puszą, ale pomimo tego pozostawiają ogarniętą fryzurę, co akurat przy moich "babyhairach" wygląda korzystnie, dlatego przez to daję tej masce plusik :)
Ale żeby nie było za kolorowo, niestety ten produkt mając 250ml jest niewydajny. Stosuję go z moją mamą i już po około 3 tygodniach została nam jego końcówka (może na dwie aplikacje), a z tego co widziałam są to jedyne pojemności tej maski.

Podsumowując:
Maska z awokado i miodem firmy Organic Shop jest warta swojej ceny. Myślę, że ponownie jej nie kupię, ponieważ pomimo tego, że maska (możliwe) zawiera naturalne i ekologiczne składniki i nie posiada parabenów i silikonów to jednak czegoś mi w niej brakuje, może większego nawilżenia włosów? Odrobinę większego obciążenia lub mniejszego ich puszenia się? Albo jakiejkolwiek ich regeneracji?
 Jest to raczej produkt dla osób, które mają naprawdę delikatnie przesuszone włosy ze skłonnością do ich puszenia się, bądź dla osób, które mają niezniszczone i niewysuszone włosy, a chcą profilaktycznie lekko je nawilżyć :)

Piszcie koniecznie w komentarzach czy używałyście kiedykolwiek tej maski! :) A może miałyście okazję spróbować innych kosmetyków z tej firmy? :) Koniecznie dajcie znać! :)







10 komentarzy:

  1. Maseczki nie miałam , ale widziałam je w sklepach internetowych;) Mnie kusi jej siostra - figowa;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie właśnie też figowa kusi :D

      Usuń
    2. Też ciekawi mnie ta figowa :D Jak będę zamawiała więcej rzeczy to i tą maskę wezmę :D

      Usuń
  2. Tej maski nie próbowałam, a bardzo przydałoby mi się coś naprawdę nawilżającego. Włosy, jak to latem, mam ostatnio bardzo przesuszone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam przesuszone włosy i niestety ta maska nie daje rady z nimi, dlatego polecam kupić inną, bardziej nawilżającą :)

      Usuń
  3. Mam peeling myjący z tej firmy który uwielbiam :) i mam ochotę na inne ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wąchałam tego peelingu z malinami i pachnie mega! A który Ty polecasz? :) Ja peelingi uwielbiam, dlatego na każdy polecany zwracam uwagę :)

      Usuń
  4. Musiałam to napisać, ale jestem 62! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie ta maska okazała się strzałem w 10! :) i całe szczęście, bo długo szukałam odpowiedniej maski – właśnie takiej, która nie obciąży włosów, a jednocześnie je zregeneruje i nawilży. Ja maski z organic shop zamawiam tu http://kosmetykiorientu.pl/maski-do-wlosow/234-organic-shop-maska-avocado-miod-i-keratyna-odbudowujaca.html i jestem naprawdę zadowolona. Ta maska chyba ze wszystkich nawet najbardziej mi pasuje – moje włosy na szczęście się po niej nie puszą, są miękkie, lśniące i wyglądają po prostu na dużo zdrowsze. Nie mam też zarzutów jeśli chodzi o wydajność, stosuję jej naprawdę niewiele, więc starcza mi na długo. I uwielbiam jej zapach, jest naprawdę genialny :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)
Z chęcią również odwiedzę Twoją stronę :)

Copyright © 2014 Kącik Wandy , Blogger